Poza kombuchą kocham wodę, lemoniadę i matchę na lodzie.
Ale właściwie skąd wzięła się moja miłość do kombuchy?
Z tego, że kocham zdrowe odżywianie i dbanie o mikroflorę jelitową. Aczkolwiek rzadko udaje mi się jeść fermentowane warzywa (ich smak nie do końca mnie przekonuje).
Dlatego, mając świadomość, że fermentowana żywność jest ultra zdrowa, pewnego razu spróbowałam kombuchy — czyli fermentowanej herbaty 🌱
Po pierwszym łyku nie spodziewałam się, że wkrótce się zakocham. Próbując coraz więcej różnych kombuch dostępnych na rynku, powoli nie mogłam bez niej żyć.
Miałam ochotę na coś słodkiego — piłam kombuchę. Zjadłam zbyt duży posiłek i chciałam wesprzeć moje trawienie — piłam kombuchę. Chciałam napić się zdrowego, orzeźwiającego napoju w upalny dzień po pracy — doskonale wiesz, co robiłam.
Dodatkowo zawsze brałam kombuchę ze sobą na różne imprezy w pracy (zazwyczaj mieliśmy do dyspozycji mnóstwo piwa, ale, jako że nienawidzę piwa, kombucha była dla mnie świetną alternatywą).
(kombuczara)
Zaczęłam fermentować, eksperymentować ze smakami i dzielić się kombuchą z najbliższymi.
Ponadto, rozmawiając ze znajomymi, często zaskakiwało mnie to, że nie zdają oni sobie sprawy z właściwości zdrowotnych kombuchy. Więc za każdym razem, kiedy wpadał temat fermentowanej herbaty, wygłaszałam po raz setny tę samą definicję. A skoro tylu świadomych w kontekście żywienia znajomych nie zdawało sobie sprawy z tego, ile kombucha zawiera probiotyków i witamin, pomyślałam, że w sumie... takich ludzi może być więcej!
Stąd właśnie stworzyłam projekt kombuczara — najpierw po to, aby opowiadać o właściwościach fermentowanej herbaty, a teraz też przede wszystkim po to, aby merytorycznie wspierać Was w procesie fermentacji. Dlatego będę całym sercem starać się, aby kontent na stronie kombuczary odpowiadał na wszystkie Wasze pytania w zakresie kombuchy jako napoju samego w sobie, jak i przebiegu całej fermentacji! 🧡
W ten sposób moja miłość do kombuchy rosła z dnia na dzień, a mój portfel coraz bardziej płakał (butelka kombuchy to koszt od 8 do nawet 25 PLN) 💸
Dlatego pewnego dnia powiedziałam: "STOP! Nie mogę wydawać tyle pieniędzy na napoje" (a naprawdę często piłam kombuchę). Stąd koleżanka, która jest moim guru — zarówno fermentacji, jak i zdrowego odżywiania podarowała mi SCOBY oraz starter.
I od tego wszystko się zaczęło...